Nanoplastia włosów kusi wizją idealnie prostych, lśniących pasm na wiele miesięcy. W internecie znajdziesz jednak skrajne opinie: zachwyty nad gładką taflą i zdjęcia „po”, ale też relacje o spalonych, łamiących się włosach i puszeniu po kilku myciach. Zanim wydasz kilkaset złotych na zabieg i oddasz swoje włosy w ręce fryzjera, warto zrozumieć, jak naprawdę działa nanoplastia, co może zrobić z Twoimi kosmykami i od czego zależy efekt.
W tym artykule znajdziesz rzetelne wyjaśnienie krok po kroku, fakty zamiast marketingowych obietnic, typowe błędy salonów, przeciwwskazania oraz wskazówki fryzjera, kiedy nanoplastia ma sens, a kiedy lepiej jej unikać lub wybrać bezpieczniejszą alternatywę.
Wiedza teoretyczna to jedno, ale równie ważne jest doświadczenie osób, które na co dzień pracują z zaawansowanymi zabiegami prostującymi. W Polsce nanoplastię wykonuje m.in. Pracownia fryzjerska CutCut w Poznaniu – zespół specjalizujący się w strzyżeniach damskich, męskich, koloryzacjach i nowoczesnych technikach wygładzania, który duży nacisk kładzie na diagnozę kondycji włosów przed zabiegiem.
Nanoplastia włosów – co to jest i jak działa krok po kroku?
Nanoplastia włosów to nowoczesny zabieg wygładzający i prostujący, który modyfikuje kształt włosa za pomocą mieszaniny kwasów organicznych, aminokwasów i protein, aktywowanych wysoką temperaturą prostownicy. W przeciwieństwie do klasycznego prostowania chemicznego, formuły do nanoplastii zwykle nie zawierają formaldehydu i są projektowane tak, by jednocześnie prostować i wzmacniać łodygę włosa.
Jak wygląda zabieg nanoplastii krok po kroku u fryzjera?
W salonie fryzjer najpierw myje włosy szamponem oczyszczającym, suszy je i dzieli na małe sekcje. Następnie nakłada preparat do nanoplastii i pozostawia go na włosach przez określony czas (zwykle kilkadziesiąt minut). Po spłukaniu lub odsączeniu nadmiaru produktu włosy są dokładnie suszone, a potem każde, cienkie pasmo wielokrotnie prostowane prostownicą (często tytanową) z dobraną do stanu włosa temperaturą.
Jakie składniki zwykle zawierają preparaty do nanoplastii?
Formuły do nanoplastii opierają się najczęściej na karbocysteinie oksoacetamidowej (pochodna kwasu glioksylowego i cysteiny), aminokwasach, keratynie roślinnej, kolagenie oraz emolientach, takich jak olej arganowy czy masło shea. Pod wpływem ciepła te składniki wnikają głębiej w łodygę włosa, chwilowo rozluźniają wiązania odpowiedzialne za skręt i „układają” je w prostszej formie, jednocześnie wygładzając powierzchnię włosów.
- Przed zabiegiem zapisz: kiedy ostatnio farbowałaś/rozjaśniałaś włosy.
- Przygotuj listę leków, chorób skóry głowy i alergii.
- Zapytaj konkretnie o skład produktu (np. jak wygląda nanoplastia a ciąża).
- Poproś o ocenę stopnia zniszczenia włosów i proponowaną temperaturę prostownicy.
Nanoplastia włosów a keratynowe prostowanie – kluczowe różnice
Nanoplastia to zabieg silniej prostujący niż klasyczne keratynowe prostowanie, bo realnie zmienia kształt włosa na dłużej, a nie tylko „zalewa” go keratyną. Preparaty do keratyny często bazują na formaldehydzie lub jego pochodnych, natomiast w nanoplastii używa się głównie kwasów organicznych i mieszanek aminokwasów. Obie metody wymagają wysokiej temperatury, ale nanoplastia częściej „wyprasowuje” nawet bardzo mocny skręt.
Skoro już wiesz, jak działa nanoplastia krok po kroku, w kolejnej części omówimy, w jakich sytuacjach ten zabieg może realnie niszczyć włosy i z czym wiąże się największe ryzyko.
Czy nanoplastia niszczy włosy? Fakty, mity i realne ryzyko
Nanoplastia sama w sobie nie musi zniszczyć włosów, ale – jak każde silne prostowanie chemiczne – ingeruje w ich strukturę. Wysoka temperatura prostownicy domyka łuski i utrwala nowy kształt, ale przy zbyt wielu przeciągnięciach po tym samym paśmie lub za wysokiej temperaturze może osłabić włosy, przesuszyć końce i spotęgować łamliwość, zwłaszcza przy cienkich lub już rozjaśnianych pasmach.
Jak wysoka temperatura i chemia wpływają na strukturę włosa?
Preparaty do nanoplastyki włosa zmieniają wiązania wewnątrz włosa, aby nadać mu prosty kształt na wiele miesięcy. To bardziej trwała ingerencja niż typowa regeneracja czy rekonstrukcja włosów. Jeśli preparat jest zbyt długo na włosach, a później utrwalany bardzo gorącą prostownicą, może dojść do osłabienia kory włosa, utraty sprężystości i „sztywnego”, matowego efektu zamiast gładkiej tafli.
Najczęstsze błędy przy nanoplastii, które niszczą włosy
Najgroźniejsze są: źle dobrany produkt do stanu włosów, niedokładna diagnoza (np. pominięcie wcześniejszych rozjaśnień), zbyt agresywne oczyszczanie szamponem, za wysoka temperatura i liczba przeciągnięć prostownicą oraz brak zaleceń pielęgnacyjnych po zabiegu. Często szkodzi też „odświeżanie” nanoplastii zbyt szybko, zanim włosy zdążą się zregenerować między zabiegami.
Jakie są wady nanoplastii włosów z perspektywy fryzjera?
Zawodowo największą wadą jest mały margines błędu – to silny zabieg, który wymaga czasu, precyzji i realnej oceny, czy włosy go udźwigną. Nanoplastia potrafi podkreślić każde istniejące zniszczenie: rozdwojone końce, przesuszone partie czy nierówną koloryzację. U części osób może też wywołać przejściowe podrażnienie skóry głowy lub zwiększoną wrażliwość na inne zabiegi chemiczne.
Kiedy nanoplastia włosów jest szczególnie ryzykowna?
Większe ryzyko dotyczy włosów ekstremalnie rozjaśnianych, bardzo cienkich, po wielu zabiegach chemicznych w krótkim czasie oraz przy aktywnych problemach skóry głowy. Przed rezerwacją wizyty zrób krótką checklistę:
- kiedy ostatnio miałam/am rozjaśnianie lub mocną koloryzację?
- czy włosy łamią się przy czesaniu lub wiązaniu?
- czy skóra głowy jest podrażniona, swędzi, łuszczy się?
- czy planuję w najbliższym czasie kolejne zabiegi chemiczne?
Im więcej odpowiedzi „tak”, tym ważniejsza ostrożna konsultacja i ewentualne odroczenie zabiegu, o czym szerzej w kolejnej części o efektach, trwałości i pielęgnacji po nanoplastii.
Efekty nanoplastii, trwałość i pielęgnacja po zabiegu
Efekt „przed i po” po nanoplastii to przede wszystkim wyraźne wygładzenie – od redukcji puszenia po niemal taflę włosów, zwłaszcza przy mocnych skrętach. W przeciwieństwie do klasycznego prostowania chemicznego włosy zwykle zachowują większą elastyczność i połysk, ale nadal są po intensywnym zabiegu fryzjerskim prostującym. Nie zawsze będą idealnie proste: przy bardzo sprężystych lokach efekt bywa bardziej wygładzający niż całkowicie prostujący.
Trwałość rezultatów najczęściej mieści się w widełkach około 3–9 miesięcy, a w niektórych źródłach podaje się nawet 8–12 miesięcy, szczególnie przy włosach gęstych i odpornych. Im cieńszy, delikatniejszy i bardziej zniszczony włos, tym szybciej efekt może się wypłukać. Znaczenie ma także temperatura prostownicy tytanowej podczas zabiegu oraz to, czy późniejsza pielęgnacja jest zgodna z zaleceniami producenta kosmetyków.
Po nanoplastii kluczowe są łagodne formuły bez silnych detergentów (SLS, SLES) i alkoholu wysuszającego. Dobrze sprawdzają się szampony „delikatne”, maski nawilżająco‑odżywcze z olejami i proteinami oraz lekkie odżywki bez spłukiwania. Dla ułatwienia możesz stosować prostą checklistę:
- myj włosy letnią wodą, nie gorącą, 2–3 razy w tygodniu,
- po każdym myciu używaj odżywki, raz w tygodniu maski regenerującej,
- unikaj częstego basenu, mocnego słońca bez nakrycia głowy i kosmetyków z dużą ilością alkoholu,
- ograniczaj wysoką temperaturę – jeśli używasz prostownicy/suszarki, ustaw średni poziom.
Sygnały przeciążenia lub zniszczenia po nanoplastii to m.in. włosy sztywne jak drut, matowe, łamiące się przy czesaniu, nadmiernie suche na końcach, a jednocześnie „przyklapnięte” u nasady. W takiej sytuacji należy zmniejszyć ilość protein, postawić na nawilżanie i ewentualnie skonsultować się z fryzjerem. W kolejnej części przyjrzymy się, jak te efekty przekładają się na cenę zabiegu, opinie klientek i realne historie z salonu.
Nanoplastia włosów – cena w salonach a co wpływa na koszt?
Nanoplastia jako zaawansowany zabieg fryzjerski prostujący należy do droższych usług w salonie. W dostępnych źródłach widełki wahają się orientacyjnie od ok. 350–400 zł do nawet 1200–1500 zł, w zależności od długości, gęstości i skrętu włosów, zużycia produktu, renomy salonu oraz miasta. Im włosy dłuższe, grubsze i bardziej kręcone, tym cena i czas pracy (nawet kilka godzin) rosną.
Nanoplastia włosów opinie: z czego wynikają zachwyty i rozczarowania?
W opiniach klientek „nanoplastia przed i po” często wygląda spektakularnie: tafla, gładkość, brak konieczności używania prostownicy przez wiele miesięcy. Rozczarowania zwykle wynikają z niedopasowania zabiegu do stanu włosa, zbyt wysokiej temperatury prostownicy lub słabej pielęgnacji po zabiegu. Pojawiają się też głosy, że efekt jest bardziej wygładzeniem niż „drutem”, co dla części osób jest plusem, a dla innych minusem.
Case study i jak rozpoznać salon, który bezpiecznie wykonuje nanoplastię
Przykład z salonu: na grubych, zdrowych włosach kręconych nanoplastia dała długotrwałe, gładkie pasma bez widocznych uszkodzeń. U innej klientki z wcześniej rozjaśnianymi, kruchymi końcówkami efekt wizualny był dobry, ale końce zaczęły szybciej się łamać – zabrakło szczerej konsultacji i przygotowania włosa przed zabiegiem.
- Zapytaj o pełną diagnozę włosów i skóry głowy przed zabiegiem.
- Poproś o pokazanie składu produktów i omówienie temperatury prostownicy.
- Ustal plan pielęgnacji po nanoplastii (szampon, maska, termoochrona).
- Porusz temat przeciwwskazań, szczególnie jeśli dotyczy Cię nanoplastia a ciąża.
Świadomy wybór salonu i rozmowa o zdrowiu włosów oraz organizmu to baza, do której nawiązuje kolejna część – o ciąży, alergiach i przeciwwskazaniach do nanoplastii. W praktyce warto szukać miejsc, które traktują nanoplastię jako zabieg wymagający diagnozy, a nie „szybką usługę z cennika” – przykładem może być nanoplastia włosów w salonach CutCut w Poznaniu, gdzie przed prostowaniem standardem jest szczegółowy wywiad, ocena elastyczności włosa i omówienie planu pielęgnacji po zabiegu.
Nanoplastia włosów a zdrowie: ciąża, alergie i przeciwwskazania
Nanoplastia w ciąży i podczas karmienia budzi najwięcej emocji, bo choć preparaty zwykle nie zawierają formaldehydu (w przeciwieństwie do części zabiegów typu keratynowe prostowanie włosów), wciąż są to silnie działające mieszaniny chemiczne aktywowane wysoką temperaturą. Brakuje jednoznacznych badań bezpieczeństwa, dlatego ostrożniejsze podejście to: unikać zabiegu w I trymestrze, a później decyzję podejmować po konsultacji z lekarzem prowadzącym.
Przy skłonności do alergii, AZS, ŁZS, łuszczycy lub świeżych podrażnieniach skóry głowy nanoplastia może nasilić problemy – składniki aktywne i gorące prostowanie zwiększają przenikanie substancji. Fryzjer powinien odmówić zabiegu, gdy włosy są ekstremalnie zniszczone, łamliwe, po niedawnej dekoloryzacji, a także gdy klient zgłasza pieczenie, ranki lub silne reakcje alergiczne na wcześniejsze zabiegi chemiczne; wtedy nawet świetne efekty „nanoplastia przed i po” nie rekompensują ryzyka.
Do konsultacji przed zabiegiem przygotuj się jak do krótkiego „wywiadu medyczno-fryzjerskiego”. Pomocna checklista:
- spisz wszystkie choroby skóry głowy, alergie, przyjmowane leki, ciążę/karmienie,
- zanotuj kiedy ostatnio farbowałaś, rozjaśniałaś lub prostowałaś włosy chemicznie,
- zrób zdjęcia włosów w dobrym świetle z tyłu, z boku i zbliżenia końcówek,
- zapytaj o skład preparatu, test uczuleniowy oraz ewentualne przeciwwskazania do powtórzenia zabiegu.
Świadomość przeciwwskazań ułatwi Ci w kolejnym kroku podjąć rozsądną decyzję, czy lepsza będzie nanoplastia, czy delikatniejsze metody wygładzania.
Co wybrać: nanoplastia czy keratyna? Alternatywy i decyzja z fryzjerem
Nanoplastia i keratynowe prostowanie to dwa różne zabiegi wygładzające, choć efekty „przed i po” mogą wyglądać podobnie. Nanoplastia mocniej zmienia kształt włosa i daje zwykle trwalsze, bardziej proste pasma – lepsza dla mocno kręconych, opornych, puszących się włosów. Keratyna raczej wygładza i dociąża, zachowując delikatny skręt lub falę, więc sprawdza się przy włosach średnio- lub lekko falowanych, puszących się, ale nie ekstremalnie kręconych.
Nanoplastia będzie dobrym wyborem, jeśli Twoje włosy są zdrowe lub średnio zniszczone, grube, gęste, trudne do stylizacji i zależy Ci na maksymalnym wyprostowaniu na dłużej. Przy bardzo rozjaśnianych, łamliwych pasmach bezpieczniej rozważyć łagodniejsze alternatywy: botoks włosów, lekkie keratynowe wygładzanie, pielęgnacje rekonstrukcyjne czy systematyczne olejowanie. Osobną kwestią jest nanoplastia a ciąża – tu zawsze decyzję podejmuj ostrożnie, po konsultacji z lekarzem i fryzjerem.
Przed decyzją o zabiegu wygładzającym omów z fryzjerem kilka kluczowych spraw. Możesz wykorzystać krótką checklistę:
- Jaki jest stan moich włosów (diagnoza z lampą, testem elastyczności)?
- Jaki efekt chcę osiągnąć: tafla, czy tylko ograniczenie puszenia?
- Jakie składniki zawiera preparat i jakie są przeciwwskazania?
- Jak wygląda pielęgnacja po zabiegu i kiedy trzeba go powtórzyć?
Świadome porównanie opcji z fryzjerem ułatwi Ci wybór metody, a w kolejnej części omówimy dokładniej kwestie zdrowotne i przeciwwskazania do nanoplastii.
Jeśli chcesz zobaczyć, jak wygląda dobrze zaplanowana nanoplastia w praktyce wraz z opisem efektów, ceną i zaleceniami po zabiegu, zajrzyj na stronę usługi nanoplastia włosów w CutCut Poznań. Znajdziesz tam przykładowe informacje, które warto omówić również z własnym fryzjerem – nawet jeśli finalnie zdecydujesz się na zabieg w innym mieście.
Najczęstsze pytania
Czy nanoplastia włosów niszczy włosy bardziej niż keratynowe prostowanie?
Nanoplastia nie musi automatycznie bardziej niszczyć włosów niż keratynowe prostowanie, ale jest zabiegiem mocniej ingerującym w strukturę. Jej celem jest trwała zmiana kształtu włosa (prostowanie), podczas gdy klasyczne keratynowe wygładzanie głównie uzupełnia ubytki i wygładza, nie zawsze dając efekt „drutu”. Ryzyko zniszczeń przy nanoplastii rośnie, gdy: włosy są już mocno rozjaśniane lub zniszczone, używa się zbyt wysokiej temperatury prostownicy, produkt jest słabej jakości lub dobrany nieprawidłowo, a czas trzymania preparatu jest za długi. W dobrze przeprowadzonym zabiegu na odpowiednich włosach nanoplastia nie musi prowadzić do katastrofy, ale margines błędu jest mniejszy niż przy delikatnych zabiegach wygładzających, dlatego tak ważny jest doświadczony fryzjer i rzetelna konsultacja przed zabiegiem w salonie.
Jak dbać o włosy po nanoplastii, żeby ograniczyć ewentualne zniszczenia?
Po nanoplastii kluczowe jest delikatne, ale systematyczne nawilżanie i odbudowa, bo włos po tak silnym zabiegu łatwo przeciążyć lub przesuszyć. Stosuj łagodne szampony bez silnych detergentów (SLS, SLES), najlepiej przeznaczone do włosów po zabiegach prostujących lub keratynowych. Maski i odżywki dobieraj naprzemiennie: jednego dnia bardziej nawilżające (z humektantami i emolientami), innego – lekko proteinowe, aby nie przeproteinować włosów. Ogranicz stylizację na gorąco, a jeśli używasz suszarki czy prostownicy, koniecznie stosuj termoochronę. Unikaj częstego farbowania i rozjaśniania tuż po zabiegu – włosy potrzebują kilku tygodni regeneracji. Warto też nie przesadzać z olejowaniem, bo zbyt obciążony włos może wyglądać na „tłusty” i oklapnięty mimo wygładzenia.
Kiedy lepiej zrezygnować z nanoplastii włosów i wybrać inną metodę wygładzania?
Z nanoplastii lepiej zrezygnować, gdy włosy są bardzo zniszczone rozjaśnianiem, farbowaniem na blond lub częstą stylizacją wysoką temperaturą. Taki włos bywa porowaty, kruchy i „gumowy” na mokro – dodatkowa silna ingerencja chemiczna może doprowadzić do łamania i utraty długości. Nanoplastia nie jest też dobrym wyborem przy aktywnych problemach skóry głowy (łuszczyca w fazie zaostrzenia, silne stany zapalne, otwarte rany) oraz u osób z licznymi alergiami na składniki chemiczne w produktach fryzjerskich. W ciąży i podczas karmienia rozsądniej postawić na zabiegi łagodniejsze, np. keratynowe wygładzanie bez formaldehydu lub intensywną rekonstrukcję. Jeśli zależy Ci głównie na poprawie kondycji, a nie na idealnym wyprostowaniu, lepszym rozwiązaniem może być seria kuracji odbudowujących zamiast nanoplastii.
art. partnera


